22 lutego 2020

My i nasze psiaki a koronawirus.




Foto nr 1. Mirosław Antoni Glazik (M.A.G.) i nasz nowy pies Rufus.



Dziś jest data niezwykła: 22 02 2020, choć nie tak niesamowita jak data 02.02.2020. Powracam po dość długiej przewie do pisania blogów. Muszę stwierdzić bez zażenowania, że ciągle dochodzi do nas pełne sarkazmu albo zdziwienia pytanie: „Po co Wam tyle psów? Czy wyście zwariowali? Nie szkoda Wam pieniędzy, zdrowia, czasu? Może lepiej pomagać biednym ludziom?” 
 Foto nr 2. Małgorzata i nowa sunia Lenka. Foto: Mirosław Antoni Glazik (M.A.G.)

Służymy i pomagamy przede wszystkim bliźnim. Jednak kilka lat temu Pan Bóg w Swojej łaskawości ułożył dla nas nowy scenariusz, który doprowadził nas do aktualnej sytuacji, kiedy nasze życie jest już na dziesięć psów.  Tak, my tego nie planowaliśmy. Tak jakoś wyszło! Małgosi ukradziono Dorę. Nie mogliśmy jej odnaleźć. Martwiliśmy się o nią. Małgorzata ma dobre serce i postanowiła zaopiekować się jakimś pokrzywdzonym przez los i ludzi psem.  Tak to się zaczęło. Znaleźliśmy się w kręgu ludzi owładniętych pasją pomagania biednym zwierzakom. To oni nam wskazywali psiaki, którym możemy pomóc. W ten sposób pomogliśmy umieścić kilkanaście już psów w domostwach dobrych ludzi. Tam są szczęśliwe, zadbane i kochane. My daliśmy przykład i sami też stworzyliśmy dom głównie psom i kotom. Teraz pod naszą opieką pozostaje dziesięć psiaków i jeden kot, który przebywa w niezbyt odległym miejscu. To przecież niewiele. Jednak mamy nadzieję, że to też coś znaczy. Nie tylko dajemy im miejsce do dobrego życia, ale poświęcamy im nasz wolny czas, dajemy naszą pracę (sprzątanie, karmienie, leczenie, zabawy) i także nasze pieniądze, bo pomoc stowarzyszeń jest bezcenna, ale niewystarczająca. Ostatnio znajomi czy nawet przyjaciele mówią: oddajcie komuś kilka albo chociaż jednego, np. Reksia! Czasami, jak jesteśmy źli i bardzo zmęczeni, to mówimy, że je powydajemy, ale przecież nie zrobilibyśmy tego za żadne skarby. To jest pewne! I basta.
Foto nr 3.  Nasze psiaki: Timuś, Alziczka i Mikusia. 
FOTO: Mirosław Antoni Glazik (M.A.G.) 
Na całym świecie panika spowodowana koronawirusem. Źródłem te epidemii są Chiny. Miejmy nadziej, że nasza ojczyznę ta epidemia ominie.

OTO NASZE PSIAKI:   
  1. Zoja (owczarek niemiecki).
  2. Pysia (mieszaniec o wyglądzie owczarka niemieckiego).  
  3. Elza (owczarek z Majorki).
  4. Czaruś (zwany Czekoladusiem i Czekoladowym Czarusiem). 
  5. Sabina  (Sebi, chart polski = rasa kujawska, o charakterze dobermana). 
  6. Reksio (mieszaniec, zwany przez nas „Wiewiórkiem” albo „Prosiaczkiem z Bagien”). 
  7. Lena.
  8. Mikusia.
  9.    Timuś.
  10.   Rufus.



Drodzy Czytelnicy! Jeśli chcielibyście wesprzeć nasze psy i koty oraz nasze pisanie o nich i zarazem pomóc w kontynuacji i rozwoju strony – proszę o wpłaty na podane poniżej konta bankowe:   
21 2490 0005 0000 4000 1959 6961  (ALIOR BANK)
lub przekaz pocztowy na podany niżej adres:
Mirosław Antoni Glazik                                                                              
ul. Kościuszki 1a/3 
87 820 Kowal 
woj. kujawsko-pomorskie,  Poland