2 maja 2018

Majowe bzy i z nasze psy (zdjęcia i filmy)


Dzisiaj obudziłem się wcześnie rano i to bez budzika. Poczułem się samotny. Małgosia już wstała i była w kuchni. W nocy pilnowała sunia Zoja, więc trzeba było dokonać zmiany „warty”. Na podwórku wybiegła domowa grupa natychmiastowego działania, czyli nasze „przytulaski”: Lenka, Czaruś i Pysia. Jest ciepło i po ostatnich deszczach i chłodnych nocach ostało się jeszcze rześkie powietrze. Zieleń w tym roku po prostu wybuchła i gwałtownie na gałęziach pojawiły się pąki kwiatów. Wziąłem aparat i poszedłem jeszcze raz na podwórka, by sfotografować nasze psi i bzy.
 foto