Gdy zaczynało świtać… – Gawęda o ucieczce, ocaleniu i słupie soli
Komentarz do Jutrzni z 1 lipca 2025 r.
Rdz 19, 15–29 | Liturgia Godzin: Jutrznia | Nagranie: Trzeba przeżyć – Jutrznia z 1 lipca
Liturgia: Opoka – czytania i modlitwy na dziś
🌄 Poranek, który ratuje życie
Jutrznia – modlitwa Kościoła, którą nagrałem dziś o świcie – ma w sobie coś szczególnego. To nie tylko słowa. To moment duchowego przebudzenia. Jakby Bóg – w ten wtorkowy poranek – chciał nas zbudzić nie tylko fizycznie, ale i duchowo.
A Słowo, które Kościół daje nam dziś w pierwszym czytaniu z Księgi Rodzaju, nie pozwala spać. Wstrząsa. Oczyszcza. Wzywa.
🕊️ Lot, aniołowie i kobieta, która się obejrzała
„Gdy zaczynało świtać, aniołowie przynaglali Lota…”
To nie przypadek, że świt staje się godziną decyzji. Pan już nie mówi – On działa. Wysyła swoich posłańców, by wyprowadzić Lota z miasta, które ma zginąć.
Lot zwleka – jak wielu z nas, którzy słyszą wewnętrzne wezwanie, ale nie potrafią się ruszyć.
Bóg jednak lituje się. Chwyta za rękę. Ratuje.
Ale nie wszyscy zostają uratowani. Żona Lota – ta, która odwraca się za siebie, ginie. Zamienia się w słup soli – staje się przestrogą dla tych, którzy idą za Panem, ale jeszcze sercem zostają w starej krainie grzechu.
🏃♂️ Ucieczka z własnej Sodomy
To nie jest tylko opowieść o starożytnych miastach. To jest opowieść o nas.
Każdy ma swoją Sodomę – miejsce zła, przywiązania, kompromisu.
A dziś – we wtorek, 1 lipca – Pan mówi do nas jasno:
„Uchodź, abyś ocalił swe życie. Nie oglądaj się za siebie.”
Te słowa są jak bicie dzwonu.
Albo się ruszysz, albo zostaniesz w ogniu.
🏞️ Soar – małe schronienie
Lot nie czuje się na siłach uciekać w góry. Boi się. Nie potrafi.
Prosi o małe schronienie, małe miasteczko – Soar.
I tu kolejny obraz miłosierdzia Boga: przychyla się. Daje tyle, ile człowiek potrafi unieść.
Czyż Kościół nie jest takim Soarem?
Małą wspólnotą ocalenia, do której możemy wejść, zanim przyjdzie sąd?
🧎 Abraham i moc modlitwy
Na koniec pojawia się Abraham – człowiek modlitwy, przyjaciel Boga.
To dzięki jego wstawiennictwu Lot został ocalony.
Modlitwa ma znaczenie. Zmienia historię.
Kto dziś o poranku modlił się Jutrznią, być może nawet nie wie, kogo właśnie ocalił swoją modlitwą.
📿 Wezwanie na dziś
Jeśli wstałeś dzisiaj wcześniej, jeśli odmówiłeś Jutrznię – uczyniłeś coś wielkiego.
Zaufałeś Bogu o świcie. Dałeś się wyprowadzić z ciemności.
Nie oglądaj się za siebie.
Nie wracaj do tego, co Bóg już zostawił za tobą.
🐾 A na koniec – słowo od naszych psów i kotów
Psy nigdy się nie oglądają, gdy słyszą głos swego pana.
Idą. Ufają.
A koty? One mają swoją drogę – ale gdy wracają, zawsze celują w ciepło.
Niech to będzie nasza duchowa droga:
nie oglądać się, ale iść ku światłu. Ku Soarowi. Ku Panu.
Gawęda z poranka 1 lipca 2025 – Mirosław Antoni Glazik
„Trzeba przeżyć. Kwadrans z Magiem” – Jutrznia do odsłuchania
🕯️ Niech światło poranka stanie się w tobie płomieniem decyzji.
Pierwsze czytanie
Rdz 19, 15-29
Czytanie
z Księgi Rodzaju
Gdy zaczynało świtać, aniołowie
przynaglali Lota, mówiąc: «Wstań, weź żonę i córki, które są
przy tobie, abyś nie zginął z winy tego miasta». Kiedy zaś on
zwlekał, mężowie ci chwycili go, jego żonę i dwie córki za ręce
– Pan bowiem litował się nad nimi – i wyciągnęli ich, i
wyprowadzili poza miasto.
A gdy ich już wyprowadzili z
miasta, rzekł jeden z nich: «Uchodź, abyś ocalił swe życie. Nie
oglądaj się za siebie i nie zatrzymuj się nigdzie w tej okolicy,
ale szukaj schronienia w górach, bo inaczej zginiesz!»
Ale
Lot rzekł do nich: «Nie, panie mój! Jeśli darzysz twego sługę
życzliwością, uczyń większą łaskę niż ta, którą mi
wyświadczyłeś, ratując mi życie: bo ja nie mogę szukać
schronienia w górach, aby tam nie dosięgło mnie nieszczęście i
abym nie zginął. Oto jest tu w pobliżu miasto, do którego mógłbym
uciec. A choć jest ono małe, w nim znajdę schronienie. Czyż nie
jest ono małe? Ja zaś będę mógł ocalić życie».
Odpowiedział
mu anioł: «Przychylam się i do tej twojej prośby; nie zniszczę
więc miasta, o którym mówisz. Szybko zatem schroń się w nim, bo
nie mogę dokonać zniszczenia, dopóki tam nie wejdziesz». Dlatego
dano temu miastu nazwę Soar.
Słońce wzeszło już nad
ziemią, gdy Lot przybył do Soaru. A wtedy Pan spuścił na Sodomę
i Gomorę deszcz siarki i ognia pochodzący od Pana z nieba. I tak
zniszczył te miasta oraz całą okolicę wraz ze wszystkimi
mieszkańcami miast, a także roślinność. Żona Lota, która szła
za nim, obejrzała się i stała się słupem soli.
Abraham,
wstawszy rano, udał się na to miejsce, na którym przedtem stał
przed Panem. I gdy spojrzał w stronę Sodomy i Gomory i na cały
obszar dokoła, zobaczył unoszący się nad ziemią gęsty dym, jak
gdyby z pieca, w którym topią metal.
Tak więc Bóg,
niszcząc okoliczne miasta, wspomniał o Abrahamie i ocalił Lota od
zagłady, jakiej uległy te miasta, w których Lot przedtem mieszkał.
TEKST: Rdz 19, 15–29 – Zagłada Sodomy i Gomory oraz ocalenie Lota
1. STRESZCZENIE FABULARNE
Wczesnym rankiem aniołowie przynaglają Lota do ucieczki z miasta. Mimo wahania i zwłoki, zostaje on wraz z rodziną wyprowadzony z miasta przez aniołów. Zakazane jest oglądanie się wstecz. Lot negocjuje z posłańcami Bożymi schronienie w pobliskim mieście – Soarze. W tym czasie Bóg spuszcza ogień i siarkę na Sodomę i Gomorę. Żona Lota, która odwraca się wbrew nakazowi, zamienia się w słup soli. Abraham obserwuje skutki zagłady z oddali. Werset końcowy podkreśla: Lot został ocalony ze względu na Abrahama.
KLUCZOWE MOTYWY TEOLOGICZNE
1. Świt jako moment działania Boga
„Gdy zaczynało świtać, aniołowie przynaglali Lota…”
W Biblii świt symbolizuje przebudzenie duchowe, moment Bożego działania i nowego początku. To czas zbawczy. W Liturgii Godzin – Jutrznia właśnie o świcie – odwołuje się do tej symboliki: Bóg nawiedza swój lud, wzywa do decyzji, daje światło.
2. Boża łaskawość i sąd
Zniszczenie Sodomy i Gomory to przejaw Bożej sprawiedliwości, ale też miłosierdzia – wobec Lota i przez wzgląd na Abrahama. To nie wyłącznie historia o karze, lecz o ratunku dla sprawiedliwego (por. 2 P 2,7).
3. Wierność kontra nostalgia za grzechem
Żona Lota – mimo wezwania do opuszczenia miasta – patrzy wstecz. To symbol duchowego rozdarcia i przywiązania do grzechu. W tradycji chrześcijańskiej – postawa ta bywa interpretowana jako brak zdecydowania i konsekwencji w nawróceniu.
4. Wstawiennictwo Abrahama
„Tak więc Bóg […] wspomniał o Abrahamie i ocalił Lota…”
To potwierdzenie, że modlitwa sprawiedliwego ma moc. Abraham staje się figurą orędownika – obrazem wstawienniczego kapłaństwa i modlitwy Kościoła.
POWIĄZANIE Z LITURGIĄ KOŚCIOŁA
1. Liturgia godzin na 1 lipca (wtorek XIII tygodnia zwykłego)
W Jutrzni i Nieszporach dnia powszedniego pojawiają się:
Psalm 86 (prośba o łaskę i ocalenie) – w duchu błagania Lota i jego rodziny:
„Zmiłuj się nade mną, Panie, bo nieustannie wołam do Ciebie.”
Pieśń Izajasza 38,10-14.17-20 – dramatyczne wołanie chorego króla Ezechiasza, które brzmi jak echo ocalenia Lota:
„Tyś ocalił moją duszę od zagłady.”
Psalm 122 (radość z wejścia do miasta Pana) – kontrast z upadkiem miasta grzeszników – Sodomy. Nowe miasto to Jeruzalem, duchowa wspólnota zbawionych.
2. Ewangelia dnia (Mt 8, 23–27)
Jezus ucisza burzę na jeziorze. Zestawienie z czytaniem z Rdz 19 pokazuje, że:
Boża moc może objawiać się zarówno w deszczu ognia, jak i uspokojeniu żywiołów – zawsze z troską o ocalenie tych, którzy Mu zaufali.
Uczniowie i Lot są w niebezpieczeństwie, ale Bóg nie pozwala im zginąć.
INTERPRETACJA DUCHOWA DLA WIERZĄCEGO
Każdy z nas jak Lot: żyjemy w świecie, który często przypomina duchową Sodomę. Jesteśmy wezwani, by nie oglądać się za siebie, nie tęsknić do dawnych grzechów.
Żona Lota to obraz letniości: osoba, która niby wychodzi, ale nie całym sercem.
Soar – małe miasto ocalenia – może symbolizować Kościół jako miejsce schronienia, nawet dla słabych.
Aniołowie – posłańcy Boga – to sakramenty, liturgia, słowo Boże – wszystko, co prowadzi nas ku górze, do bezpiecznego schronienia.
ZWIĄZEK ZE ŚW. OTTONEM Z BAMBERGU (opcjonalne wspomnienie)
Święty Otton, apostoł Pomorza, podobnie jak aniołowie z Księgi Rodzaju, wyprowadzał ludzi z duchowej ciemności i grzechu – głosząc Ewangelię. Niósł światło Chrystusa, ucząc ich, że zbawienie wymaga odejścia od grzesznego życia i odważnego wejścia na drogę prawdy.
ZAKOŃCZENIE / POMOC DO MODLITWY
Modlitwa poranna (Jutrznia) tego dnia ma wymiar szczególnie aktualny:
„Niech Bóg nas wezwie do wyjścia z naszej Sodomy: z grzechu, lenistwa, nieufności i kompromisu.”
„Uchodź, abyś ocalił swe życie!” (Rdz 19,17)
Niech ta liturgia i to czytanie będzie dla nas porannym dzwonem sumienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz