Pracowity
dzień choroba i Małgosi sprawiły, że około 22:00 przysnąłem. Obudziliśmy się około 1:00 już w piątek. Od
razu zapytanie Małgosi:
- Czy nakarmiłeś psy?
- Nie już idę do nich? – odpowiedziałem,
następnie przyodziałem się roboczo i wyruszyłem na podwórku. Wcześniej
nakarmione zostały tylko trzy nasze psiaki: Pysia, Czaruś i Elziczka. Pozostałe
nakarmiłem wyjątkowo w środku nocy. Nie wypuszczałem ich, ponieważ Zbyszek M. wstawił
nam przed domem dwa główne słupki do małego przegrodzenia, które ma nam ułatwić
koegzystencję z naszymi ośmioma psiakami.
W środku
nocy zabrałem reklamówkę zakupionych we wtorek kości i poszedłem do naszych
psiaków. Porąbałem kości i nakarmiłem psy. Wymieniłem im wodę w naczyniach do
picia. Wygłaskałem je wszystkie.
Poza tym zamknąłem
kurnik i wstawiłem samochód do garażu. Te gospodarskie czynności zajęły mi około
godziny czasu.
Noc jest
ciepła. Niebo pochmurne, tylko gdzieniegdzie przebłyskują pomiędzy chmurami nieliczne
gwiazdy i na chwilę pojawia się księżyc. Powietrze wilgotne ucichł kujawski wiatr. Za łąkami słychać od czasu do czasu klangor
dzikich gęsi.
Dobrej i spokojnej nocy!
Drodzy
Czytelnicy! Jeśli chcielibyście dobrowolnie wesprzeć nasze psy i
koty oraz nasze pisanie o nich oraz pomóc w kontynuacji i rozwoju strony –
proszę o wpłaty na podane poniżej konta bankowe:
21 2490 0005 0000 4000
1959 6961 (ALIOR BANK)
lub przekaz pocztowy na podany niżej adres:
Mirosław Antoni Glazik
ul. Kościuszki
1a/3
87 820 Kowal
woj.
kujawsko-pomorskie
tel.
886 181 987
e-mail:
mirglazik@wp.pl
Dla zagranicy – proszę o wpłaty na podane poniżej konta bankowe:
BANK PEKAO SA O. we Włocławku:
15 1240 1981 1978 0010
6264 9062
SWIFT: PKO PPL
PW.
Dziękuję za
Wasze życzliwe wsparcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz