Dzisiejsza Jutrznia (niedziela, 7 września 2025) odbyła się pod hasłem: „Mądrość, wolność i krzyż ucznia”.
W programie modlitwy znalazły się:
– modlitwy wstępne i zawierzenie,
– Jutrznia z brewiarza,
– czytania liturgiczne:
• Mdr 9,13–18 – człowiek sam z siebie nie zrozumie woli Bożej, potrzebuje daru Mądrości i Ducha.
• Ps 90 – „Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką”: modlitwa o mądrość serca i nadzieję na wieczność.
• Flm 9–10.12–17 – Paweł prosi Filemona, by przyjął Onezyma nie jako niewolnika, ale brata. Ewangelia przekracza granice społecznego zniewolenia.
• Łk 14,25–33 – radykalizm ucznia: wyrzeczenie, krzyż i decyzja, która wymaga rozeznania i odwagi.
– krótki komentarz: wspólny mianownik tych czytań to mądrość od Boga, która uczy wolności i prowadzi do radykalnego pójścia za Jezusem.
– modlitwa za Ojczyznę,
– oraz dwie pieśni „Te Deum”:
-
„Wolność – Te Deum” – Marek Bałata 👉 YouTube
-
„Te Deum – Pieśni (z) gór” – wyk. Agnieszka Cudzich, opr. Marcin Pospieszalski (udział m.in. Dariusz Mucha – śpiew, Katarzyna Gacek-Duda – flety etniczne, Leszek Szewczyk – skrzypce, Piotr i Jakub Cudzich – akordeon, kontrabas) 👉 YouTube
Całość zakończyło błogosławieństwo.
🌅 Niech dzisiejsze Słowo prowadzi nas ku odwadze w podejmowaniu decyzji, ku prawdziwej wolności serca i ku mądrości, która pochodzi z wysoka.
📖 Jutrznia – niedziela 07.09.2025 – „Mądrość, wolność i krzyż ucznia”
Dzisiejsze czytania liturgiczne prowadzą nas przez cztery ważne etapy drogi ucznia Chrystusa: od modlitwy o Mądrość, przez świadomość kruchości życia, do braterstwa i radykalnego wyboru krzyża.
📖 Pierwsze czytanie – Mdr 9,13–18
Człowiek sam z siebie nie ogarnie zamysłu Bożego. Potrzebujemy daru Mądrości i Ducha, aby zobaczyć ścieżki proste i odróżnić to, co trwałe, od tego, co przemija. To wezwanie do pokory i modlitwy o światło z wysoka.
📖 Psalm 90
Psalmista przypomina, że nasze dni są jak poranna trawa, która wieczorem więdnie. Wobec tej kruchości jedyną pewnością jest Bóg – „nasza ucieczka”. Uczy nas to modlitwy o mądrość serca, byśmy dobrze wykorzystali dar czasu.
📖 Drugie czytanie – Flm 9–10.12–17
Paweł nie stawia Filemonowi żądań, ale zachęca go do wolnej decyzji miłości. Onezym ma być przyjęty nie jako niewolnik, ale jako brat. To konkretne oblicze Ewangelii: spotkanie z drugim człowiekiem zmienia się w braterstwo.
📖 Ewangelia – Łk 14,25–33
Jezus mówi wprost, że bycie Jego uczniem wymaga wyrzeczenia. Trzeba wziąć krzyż i pójść za Nim świadomie, jak ktoś, kto liczy koszt budowy czy bitwy. Tylko wtedy nasze uczniostwo nie będzie chwilowym entuzjazmem, lecz decyzją na całe życie.
✨ Wspólny mianownik dnia
Dzisiejsze Słowo prowadzi nas do jednej myśli: mądrość z wysoka uzdalnia do wolności braterskiej i do radykalnego uczniostwa.
Bez daru Mądrości pozostajemy w krótkowzroczności; z sercem mądrym potrafimy traktować drugiego jak brata, a z wolnością serca możemy świadomie wziąć krzyż i iść za Jezusem.
🌅 Niech ta niedziela stanie się dla nas okazją do modlitwy o Mądrość, do gestów braterstwa i do odważnego wyboru drogi ucznia.
✍️ Mirosław Antoni Glazik (M.A.G.)
Pierwsze czytanie
Któż z ludzi rozezna zamysł Boży albo któż pojmie wolę Pana? Nieśmiałe są myśli śmiertelników i przewidywania nasze zawodne, bo śmiertelne ciało przygniata duszę i ziemski namiot obciąża rozum pełen myśli.
Mozolnie odkrywamy rzeczy tej ziemi, z trudem znajdujemy, co mamy pod ręką – a któż wyśledzi to, co jest na niebie? Któż poznał Twój zamysł, gdy nie dałeś Mądrości, nie zesłałeś z wysoka Świętego Ducha swego?
I tak ścieżki mieszkańców ziemi stały się proste, a ludzie poznali, co Tobie miłe, i zostali ocaleni przez Mądrość.
Psalm responsoryjny
Obracasz w proch człowieka *
i mówisz: «Wracajcie, synowie ludzcy».
Bo tysiąc lat w Twoich oczach †
jest jak wczorajszy dzień, który minął, *
albo straż nocna.
Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką
Porywasz ich, stają się niby sen poranny, *
jak trawa, która rośnie:
rankiem zielona i kwitnąca, *
wieczorem więdnie i usycha.
Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką
Naucz nas liczyć dni nasze, *
byśmy zdobyli mądrość serca.
Powróć, Panie, jak długo będziesz zwlekał? *
Bądź litościwy dla sług Twoich!
Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką
Nasyć nas o świcie swoją łaską, *
abyśmy przez wszystkie dni nasze
mogli się radować i cieszyć.
Dobroć Pana, Boga naszego, niech będzie nad nami †
i wspieraj pracę rąk naszych, *
dzieło rąk naszych wspieraj!
Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką
Drugie czytanie
Najdroższy:
Ja, stary Paweł, a teraz jeszcze więzień Chrystusa Jezusa – proszę cię za moim dzieckiem, za tym, którego zrodziłem w kajdanach, za Onezymem. Jego ci odsyłam; ty zaś jego, to jest serce moje, przyjmij do domu. Zamierzałem go trzymać przy sobie, aby zamiast ciebie oddawał mi usługi w kajdanach, które noszę dla Ewangelii. Jednakże postanowiłem nie czynić niczego bez twojej zgody, aby dobry twój czyn był nie jakby z musu, ale z dobrej woli. Może bowiem po to oddalił się od ciebie na krótki czas, abyś go odebrał na zawsze, już nie jako niewolnika, lecz więcej niż niewolnika, jako brata umiłowanego. Takim jest on zwłaszcza dla mnie, ileż więcej dla ciebie zarówno w doczesności, jak i w Panu. Jeśli więc się poczuwasz do łączności ze mną, przyjmij go jak mnie.
Werset przed Ewangelią (Alleluja)
Okaż Twemu słudze światłość swego oblicza
i naucz mnie Twoich ustaw.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia
Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem.
Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”.
Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju.
Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz