Wschód słońca (ang. Sunrise: A Song of Two Humans, 1927)
− amerykański melodramat w wiejskiej i miejskiej scenerii z prowincji (opozycja
kulturowa: miasto – wieś). Pierwszy film hollywoodzki reżysera Friedricha
Murnaua. Film ten otrzymał statuetkę Oscara za najlepsze zdjęcia i najlepszy
film roku. To wzruszająca,
piękna historia. Podczas pierwszego w historii rozdania Oscarów, jeden film
dostał specjalne wyróżnienie – za unikalne i artystyczne zdjęcia. Tym obrazem
był właśnie Wschód Słońca i, według
mnie, było to w pełni zasłużone. Bohaterami filmu jest mieszkające na wsi młode
małżeństwo, które przeżywa kryzys. Jego powodem jest kobieta z miasta, bo w
niej bez pamięci zakochuje się mężczyzna. Wczasowiczka namawia go do zabicia żony.
Mąż urządza wycieczkę łódką na jezioro, gdzie ma zamiar utopić żonę. Niczego nieświadoma
kobieta sądzi, że ta wycieczka odrodzi ich małżeńskie uczucia. Przed wejściem
do łódki żegna się z psem, który chyba instynktownie czuje, iż jego pani zagraża
niebezpieczeństwo. Zrywa się łańcucha i wskakuje do odpływającej łódki. Odgradza
w niej swoją panią od Pana. Czy Pan zabiję Panią? Żeby to zrobić, musi się pozbyć
z łódki psa. Zawraca do brzegu i psa z niej wyrzuca. Jednak to jego zachowanie
wzbudziło niepokój bohaterki. Cała historia jest piękna w swojej prostocie.
Oglądając film, widz przeżywa razem z bohaterami ich problemy. Współczujemy im,
ale także razem z nimi staramy się naprawić rozpadające małżeństwo. Razem przeżywamy
radosne chwile, kiedy to młodzi wreszcie cieszą się sobą nawzajem. Wbrew
pozorom, Wschód słońca jest bardzo pozytywnym filmem. Historia dwojga
młodych, zagubionych ludzi, którzy odnajdują na nowo siebie, jest wzruszająca i
romantyczna, ale bez tandetnego sentymentalizmu. Idealny film na wieczór we
dwoje.
Osobną kwestią są zdjęcia. Od strony wizualnej film nie ma sobie równych.
Praca kamery jest niesamowita. Niestety, nie da się tego opisać, to trzeba
zobaczyć na własne oczy. Murnau po przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych nie
stracił nic ze swojego geniuszu. Nadal kręcił filmy na poziomie niedostępnym
dla większości współczesnych mu reżyserów. Obie główne role zagrane są w sposób
mistrzowski.
Nagrodzone 3 Oscarami nieme arcydzieło w reżyserii F.W. Murnaua, autora
takich klasyków jak "Nosferatu" czy "Portier z hotelu
Atlantic". "Wschód słońca..." to pierwszy amerykański film
niemieckiego ekspresjonisty i jedyny w historii, który otrzymał Academy Award
for Unique and Artistic Production - Oscara dla "niepowtarzalnej i
artystycznej produkcji filmowej". Przez wielu fanów i krytyków
"Wschód słońca..." uważany jest za najwybitniejsze dzieło nie tylko w
dorobku Murnaua, ale całej epoki kina niemego. We Wschodzie słońca reżyser sięgnął jednak po temat realistyczny, w
zestawieniu w wybujałą fantazją większości dzieł ekspresjonistycznych niemal
banalny. Bohaterami filmu jest młode małżeństwo (w tych rolach George O'Brien i
Janet Gaynor) mieszkające na wsi, gdzie latem przyjeżdża na urlop mnóstwo osób.
Jedną z wczasowiczek jest czarnowłosa piękność (Margaret Livingston), która
szybko omamia farmera. Aby romans mógł się rozwijać, kobieta namawia mężczyznę,
aby zabił swoją żonę i wyjechał z nią do miasta. Farmer w końcu ulega jej
czarowi i zaczyna planować zbrodnię...
Wschód Słońca: Pieśń o dwojgu ludziach to jeden z najlepszych filmów niemych wszech czasów. Spośród 4 nominacji do Oscara otrzymał 3 statuetki Akademii – dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej (Janet Gaynor), za zdjęcia oraz za „niepowtarzalną i artystyczną produkcję filmową. Amerykański Instytut Filmowy umieścił go na liście 100 najlepszych amerykańskich filmów wszech czasów. "Wschód słońca..." to przejmująca historia młodego małżeństwa, którego szczęście niszczy pewna kobieta. Femme fatale, zakazany romans i plan zbrodni mogłyby sugerować, że dzieło Murnaua to klasyczne kino noir. Jednak kryminalna intryga jest tylko zapowiedzią opowieści o odkupieniu winy i odzyskaniu straconego uczucia. Film po premierze zdobył serca widzów i podziw krytyków, zachwycając zarówno od strony wizualnej, jak i fabularnej. Nie bez znaczenia pozostaje tu fakt, że Murnau pozostał wierny szkole niemieckiego ekspresjonizmu – zręcznie operuje nastrojem za pomocą światła i cienia, inwestuje w imponującą scenografię, eksperymentuje z obrazem. W efekcie powstał film głęboko zapadający w pamięć, przywołujący najlepsze tradycje kina niemego.
Wschód Słońca: Pieśń o dwojgu ludziach to jeden z najlepszych filmów niemych wszech czasów. Spośród 4 nominacji do Oscara otrzymał 3 statuetki Akademii – dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej (Janet Gaynor), za zdjęcia oraz za „niepowtarzalną i artystyczną produkcję filmową. Amerykański Instytut Filmowy umieścił go na liście 100 najlepszych amerykańskich filmów wszech czasów. "Wschód słońca..." to przejmująca historia młodego małżeństwa, którego szczęście niszczy pewna kobieta. Femme fatale, zakazany romans i plan zbrodni mogłyby sugerować, że dzieło Murnaua to klasyczne kino noir. Jednak kryminalna intryga jest tylko zapowiedzią opowieści o odkupieniu winy i odzyskaniu straconego uczucia. Film po premierze zdobył serca widzów i podziw krytyków, zachwycając zarówno od strony wizualnej, jak i fabularnej. Nie bez znaczenia pozostaje tu fakt, że Murnau pozostał wierny szkole niemieckiego ekspresjonizmu – zręcznie operuje nastrojem za pomocą światła i cienia, inwestuje w imponującą scenografię, eksperymentuje z obrazem. W efekcie powstał film głęboko zapadający w pamięć, przywołujący najlepsze tradycje kina niemego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz