19 czerwca 2016

Jastrząb i samolot


Możesz się bardzo dobrze czuć, gdy wstaniesz w niedzielę. Wypuścisz psy na podwórze, a te biegające, najbardziej groźne zamkniesz w ich kojcach. Pomodlisz się, a potem, a nawet ogolisz i wykąpiesz w nowej wannie, poczytasz sobie Biblię, a później Literaturę Dwudziestolecia Jerzego Kwiatkowskiego (o poezji), a mimo to nie unikniesz poczucia osamotnienia. Co możesz zrobić, by mniej cierpieć? Wyjdziesz przed dom, pogłaszczesz psiaki (Borysa, Elziczkę, Reksia i Czarusia), które podejdą, by Ciebie pocieszyć. Wtedy spojrzysz w niebo i zobaczysz gołębia szybującego nad Wilkowiskiem, a po chwili lekki samolot wbijający się w białą, wielką chmurę. Łzy rozpaczy i tęsknoty nie wiadomo do czego zatrzymają się na rzęsach, a Ty, patrząc w górę za wznoszącym się coraz wyżej i wyżej jastrzębiem, z głębi duszy powiesz: Boże! Dziękuję Ci, że jestem!



Foto: Mirosław Antoni Glazik (M.A.G.)

3 komentarze:

  1. Ten samolot to chemtrail !!!!!!
    Trują nas każdego dnia ale pary z gęby nikt nie puści. Polecam film na yt. To ma służyć depopulizacji świata. Pocieszające jest to choć nie wiem czy to tak można nazwać, że nie tylko nad naszym polskim niebem "oni" latają. Mirek te samoloty to zguba ludzkości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem o tym od pewnego czasu! Trzeba informować o zagrożeniu ludzi.

      Usuń
  2. Czy to jaszcząb?

    OdpowiedzUsuń