Czarny kot Edgara
Allana Poego został opublikowany 19 sierpnia 1843 roku na łamach The Saturday Evening Post.
W tym czasie publikacja nosiła tymczasowy tytuł United States Saturday Post.
Czytelnicy zareagowali pozytywnie na nowelę, co dało początek różnym parodiom,
wliczając w to The Ghost of the Grey Tadpole autorstwa Thomasa Dunna
Englisha.
Czarny kot Edgara
Allana Poego to niesamowita opowieść.
Historia prezentowana jest z perspektywy narracji pierwszoosobowej, z
anonimowym narartorem. Opowiada on, że od najmłodszych lat kochał zwierzęta. On
i jego żona posiadają ich wiele, włączając w to dużego czarnego kota Plutona.
Narrator i zwierzę są sobie wyjątkowo bliscy. Ich wspólna przyjaźń trwa kilka
lat, do momentu gdy popada on w alkoholizm. Pewnej nocy, gdy przychodzi do domu
pijany, zauważa, że kot stara się go unikać. Gdy próbuje go złapać,
przestraszone zwierzę gryzie go. Ten w napadzie szału chwyta go, wyciąga nóż z
kieszeni i umyślnie wydłubuje kotu oko.
Od tego momentu kot ucieka z przerażeniem na widok swojego pana. Początkowo
narrator ma wyrzuty sumienia i żałuje swojego okrucieństwa. Ale to uczucie
szybko ustępuje miejsca irytacji. Pewnego razu zabiera on zwierzę na zewnątrz i
wiesza je na drzewie, gdzie umiera. W nocy jego dom ogrania tajemniczy pożar,
który zmusza narratora, jego żonę i służbę do ucieczki. Gdy następnego dnia
wraca do ruin swojej posiadłości, spostrzega na jedynej ścianie, która ocalała,
figurę gigantycznego kota, powieszonego na linie.
Początkowo jest przerażony, ale stopniowo, wymyśla logiczne wyjaśnienie do
tej sytuacji i zaczyna tęsknić za Plutonem. Po pewnym czasie znajduje on w
tawernie podobnego kota. Ma taką samą wielkość i kolor jak Pluton, także
brakuje mu jednego oka. Jedyną różnicą jest duża biała łata na brzuchu
zwierzęcia. Narrator zabiera je do domu, lecz szybko zaczyna czuć odrazę, a
nawet strach do kota. Plama na brzuchu zwierzęcia zaczyna nabierać kształtów i
widzi on w tym obraz szubienicy. Następnie, gdy narrator i jego żona odwiedzają
piwnicę w ich nowym domu, kot wchodzi pod nogi swojego pana, tak, że ten niemal
spada ze schodów. W napadzie szału, bierze do ręki siekierę i próbuje zabić
zwierzę, lecz jego żona go powstrzymuje. Rozwścieczony rozbija głowę swojej
żony. Aby ukryć jej ciało, usuwa cegły ze ściany, chowa tam zwłoki i zamurowuje
całość ponownie. Gdy zaalarmowana policja przychodzi do domu, nic nie znajduje
i narrator jest wolny. Kot, którego chciał uśmiercić, przepadł. Ostatniego dnia
śledztwa, towarzyszy on policji w piwnicy. Ten, pewny swojego bezpieczeństwa,
komentuje solidność budynku i puka w miejsce gdzie schował ciało swojej żony.
Nieludzki odgłos wypełnia wtedy pomieszczenie. Zaalarmowana policja burzy mur i
znajduje ciało żony. Na jej głowie, ku przerażeniu narratora, znajduje się
piszczący czarny kot. Zamurowałem potwora w mogilnej wnęce - dodaje.
Analiza
Tak samo jak w noweli Serce oskarżycielem, narrator w Czarnym
kocie jest w wątpliwym stanie psychicznym. Na początku historii mówi, że
faktycznie musiałby on osiągnąć stan szaleństwa, jeśliby miał oczekiwać od
czytelnika, że ten uwierzy w historię, dając do zrozumienia, że został już
oskarżony o szaleństwo. Czarny kot zawiera twarde potępienie
alkoholizmu. Czyny narratora są spowodowane działaniem alkoholu, wrogiem, który
niszczy jego osobowość. W noweli da się także dostrzec skłonność do opisu zła
samego w sobie. Narrator wie, że zwierzęta są niewinne, właśnie dlatego je
kocha, jednak daje się porwać i gnębić duchowi przekory, aż zabija w afekcie
swoją żonę.
Aluzje
Użycie przez pisarza motywu czarnego kota prowokuje skojarzenia z różnymi
przesądami, np. przesąd przytoczony przez żonę narratora, że wszystkie koty są
wiedźmami w przebraniu. Tytułowy kot ma imię Pluton po rzymskim bogu podziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz