19 stycznia 2016

Sople lodu i nocny stan mistyczny


Rozpalanie ognia w piecu na wszystko może przyczynić się do rozniecenia myśli metafizycznych. Pysia obudziła mnie około trzeciej w nocy. Wyszedłem z nią na podwórko. Niewielkie płatki śniegu spadały na okoloną zabudowaniami przestrzeń pomiędzy domem a stodołą.
Pysunia biegała sobie po czyściutkim śniegu, a ja nabrałem wody ze studni, by dolać ją do naczyń przeznaczonych dla naszych psiaków. Do tej pory dyżurowały trzy nasze psy: Borys, Elza i Sabina. Te dwie sunie w parze to niezwykle czujna i dynamiczna warta. Zobaczyłem, iż opróżniły wiadra z wodą. Wypiły ją, a zapewne resztę wylały, bo wiadra były przewrócone. Napełniłem je i wtedy zobaczyłem sople lodu zwisające przy rynnach i na daszku przed wejściem do domu. Pomyślałem, że te sople w tych miejscach mogą być niebezpieczne dla nas i naszych psów. Wziąłem z drewutni łopatę z długim trzonkiem i postrącałem je.
Pysia wróciła do domu, a ja wypuściłem Zoję i Czarusia, by siebie i te psiaki tej nocy pobiegały. Następnie otworzyłem stajenkę i natychmiast ochocza na dwór wybiegły nasze „owieczki”: Pusia i Pomponia (Pompon). Ślicznie one wyglądały na tle śnieżnobiałej puszystej kołdry pokrywającej przestrzeń podwórka.
Ciekawe czy w Kowalu nasze koty: Norek i Żbik śpią czy też, jak ja w Wilkowisku, buszują i nie dają Kamilowi spokojnie zasnąć?
Otóż, przy rozpalaniu ognia roznieciły się we mnie iskry natchnienia. Pochwyciłem długopis i od razu, niejako za jednym zamachem, napisałem dwie notki wczorajszą i dzisiejszą.
Jeśli jeszcze śpicie, drodzy Rodacy w kraju i poza granicami ojczyzny, to cicho sza …. Jak wstaniecie i włączycie komputery oraz Internet, to spoty blogu już będą uzupełnione.

Pozdrawiam mistycznie

Mirosław Antoni Glazik (M.A.G.)pisarz gminny (Chodecz) i powiatowy (powiat ziemski włocławski) i wojewódzki (kujawsko-pomorski)


Wilkowisko, 19 stycznia 2016, godz. 3:35






Drodzy Czytelnicy! Jeśli macie możliwość, to wesprzyjcie nasze osiem adoptowanych psów i nasze o nich pisanie. Z góry serdecznie dziękuję, a na stronie opublikuję listę darczyńców (za Państwa indywidualną zgodą pod nazwiskiem lub pseudonimem).
Drodzy Czytelnicy! Jeśli chcielibyście dobrowolnie wesprzeć nasze psy i koty oraz nasze pisanie o nich oraz pomóc w kontynuacji i rozwoju strony – proszę o wpłaty na podane poniżej konta bankowe:
21 2490 0005 0000 4000 1959 6961  (ALIOR BANK)

Dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz