Rozpalanie ognia
w piecu na wszystko może przyczynić się do rozniecenia myśli metafizycznych.
Pysia obudziła mnie około trzeciej w nocy. Wyszedłem z nią na podwórko.
Niewielkie płatki śniegu spadały na okoloną zabudowaniami przestrzeń pomiędzy domem
a stodołą.
Pysunia biegała
sobie po czyściutkim śniegu, a ja nabrałem wody ze studni, by dolać ją do
naczyń przeznaczonych dla naszych psiaków. Do tej pory dyżurowały trzy nasze psy:
Borys, Elza i Sabina. Te dwie sunie w parze to niezwykle czujna i dynamiczna
warta. Zobaczyłem, iż opróżniły wiadra z wodą. Wypiły ją, a zapewne resztę
wylały, bo wiadra były przewrócone. Napełniłem je i wtedy zobaczyłem sople lodu
zwisające przy rynnach i na daszku przed wejściem do domu. Pomyślałem, że te
sople w tych miejscach mogą być niebezpieczne dla nas i naszych psów. Wziąłem z
drewutni łopatę z długim trzonkiem i postrącałem je.
Pysia wróciła do
domu, a ja wypuściłem Zoję i Czarusia, by siebie i te psiaki tej nocy
pobiegały. Następnie otworzyłem stajenkę i natychmiast ochocza na dwór wybiegły
nasze „owieczki”: Pusia i Pomponia (Pompon). Ślicznie one wyglądały na tle śnieżnobiałej
puszystej kołdry pokrywającej przestrzeń podwórka.
Ciekawe czy w Kowalu
nasze koty: Norek i Żbik śpią czy też, jak ja w Wilkowisku, buszują i nie dają Kamilowi
spokojnie zasnąć?
Otóż, przy
rozpalaniu ognia roznieciły się we mnie iskry natchnienia. Pochwyciłem długopis
i od razu, niejako za jednym zamachem, napisałem dwie notki wczorajszą i dzisiejszą.
Jeśli jeszcze śpicie,
drodzy Rodacy w kraju i poza granicami ojczyzny, to cicho sza …. Jak wstaniecie
i włączycie komputery oraz Internet, to spoty blogu już będą uzupełnione.
Pozdrawiam mistycznie
Mirosław Antoni Glazik (M.A.G.) – pisarz gminny (Chodecz) i powiatowy (powiat ziemski włocławski) i
wojewódzki (kujawsko-pomorski)
Wilkowisko, 19 stycznia 2016, godz. 3:35
Drodzy Czytelnicy! Jeśli macie możliwość, to wesprzyjcie nasze osiem adoptowanych psów i nasze
o nich pisanie. Z góry serdecznie dziękuję, a na stronie opublikuję listę
darczyńców (za Państwa indywidualną zgodą
pod nazwiskiem lub pseudonimem).
Drodzy Czytelnicy! Jeśli chcielibyście dobrowolnie wesprzeć nasze psy i koty oraz nasze
pisanie o nich oraz pomóc w kontynuacji i rozwoju strony – proszę o wpłaty na podane poniżej
konta bankowe:
21 2490 0005 0000 4000 1959 6961 (ALIOR BANK)
Dziękuję za
Wasze życzliwe wsparcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz